Witajcie po bardzo, bardzo długiej przerwie. Dawno mnie tu nie było. Miałam pewne... powody, dla których na dość długo musiałam zrezygnować z bloga. Nie było mnie aż pół roku i dłużej pewnie nawet nie byłabym w stanie.
Może od poczatku...
Wiem, że posty tego typu zazwyczaj nie są zbyt często czytane, dlatego postaram się wszystko po krótce wyjaśnić.
Powracam, jednak nie z nowym opowiadaniem. Postanowiłam nieco "odświeżyć" to stare. Usunąć błędy, niedomówienia, zrobić coś z porzuconymi wątkami, usunąć sceny które uważam za na tyle zbędne, że opowiadanie za bardzo na tym nie ucierpi, a może nawet - mam nadzieję - zyska.
Jednak nie wszyscy mogą wiedzieć o co chodzi.
Przecież mogą tutaj zawędrować osoby, które wcześniej nie czytały mojego opowiadania, lub go nie pamiętają (co zresztą całkowicie zrozumiałe). Nie szkodzi! Może spodoba się ta nowa wersja, nie czytając poprzedniej! Jednak mam w planach dodać osobną zakładkę, na której będzie zamieszczone stare opowiadanie.
Do zobaczenia zatem oraz SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy komentarz jest dla mnie bardzo ważny i motywuje mnie do dalszych działań.
CZYTASZ = KOMENTUJESZ = MOTYWUJESZ